tag:blogger.com,1999:blog-8339347720820830600.post8334500396903862325..comments2024-01-12T12:10:18.669+01:00Comments on DIY ANARCHO CRUST PUNX: # 262 - Remains Of The Day - Hanging On RebellionMartynkahttp://www.blogger.com/profile/16767729206904015021noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-8339347720820830600.post-33373010489288644002009-02-28T11:28:00.000+01:002009-02-28T11:28:00.000+01:00zdałeś, umieszczam : P Jak chcesz jakeś zmiany co ...zdałeś, umieszczam : P Jak chcesz jakeś zmiany co do popisu pod recenzją to pisz : PHuberthttps://www.blogger.com/profile/15673303074381223804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8339347720820830600.post-79773676743556460682009-02-28T00:16:00.000+01:002009-02-28T00:16:00.000+01:00oszczędź sobie tyle emotek i będzie gut.oszczędź sobie tyle emotek i będzie gut.qQlxqlnhttps://www.blogger.com/profile/14639445571550165340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8339347720820830600.post-55655622805170982592009-02-27T22:22:00.000+01:002009-02-27T22:22:00.000+01:00no to napisze. czuje sie zobowiazany; PDruga, świe...no to napisze. czuje sie zobowiazany; P<BR/><BR/>Druga, świetna płyta świetnego zespolu z Portland, niestety ostatnia. Dużo info na temat zespolu przynajmniej ja znaleźć nie mogłem, pomimo moich usilnych staran ^.^ Znałem kilka zespolów, w ktorych ci ludzie sie udzielali, np. Warcry (crust i tyle). Jeśli chodzi o samą płytę, to jest jedyna w swoim rodzaju. Jedyne skojarzenie jakie przychodzi mi na myśl to Rites of spring+neocrust(moze byc samo Remains of the day, bo maja wg. calkowicie unikalny styl <3). Świetne teksty (o dziwo dość łatwo dostępne), bardzo dobra warstwa muzyczna, nawet pomimo tego, ze grają inaczej niż na poprzedniej płycie. Znowu wymiatające dwa krzyczane wokale, totalnie wgniajatace w ziemie. Zdecydowanie dużo ten zespol zawdziecza swojej (pewnie przepieknej) skrzypaczce Rachel, ktora pojawiła juz sie na pierwszej plycie. Grali lżej, ale ciągle zajebiście. No i można sie oderwac od stricte-crustowej tematyki, co niewątpliwie też jest plusem, chociażby takie tytuły jak "Therapy for appointed man", czy "Elusive reflections". Szczerze polecam, bo dla mnie ten zespół zawsze był i będzie w czołówce. Jeden z moich pierwszych z resztą, które słyszałem, wiec mam do nich sentyment. Szkoda tylko, ze tak malo ludzi go zna.<BR/><BR/>zdałem?Anonymousnoreply@blogger.com