Sunday, 21 September 2008

# 85 - Meinhof - The Rush Hour Of Human Misery


Odkąd zobaczyłem ich na żywo i dorwałem kompakt stali się moją ulubioną kapelą. Kapela z Londynu z japonką, polakiem i hiszpanką. Rewelacyjny, pełen energii, miażdżący crust na pełnej kurwie z rewelacyjnym żeńskim wokalem. Totalnie odjechana punkowa jazda bez trzymanki i zbędnego pierdolenia się (cholera, ale się wulgarny zrobiłem :P). Bardzo mocno polecam.
Na kompakcie utwory z longa i bonus track w postaci 3 kawałków ze splitu z Disgust.

Meinhof - The Rush Hour Of Human Misery

1 comment:

Anonymous said...

zajebiste :)