A Jezusowi Kazali Spac czyli doprowadzona do extremalnej formy frustracja . Mozg przezarty z jednej strony empatia a z drugiej nienawiscia do gatunku ludzkiego . Wynik rownania wydaje sie byc prosty i czytelny , czyli czysty egoizm. Taka konstatacja mozecie sie zaslaniac . A.J.K.S. czyli manifest ludzi ,ktorzy przestali byc ludzmi . Spolecznie skreslonych i niedopasowanych . Wyznawcy oka w trojkacie i ryby przyklejanej do tylnej szyby mowia ,ze rzekomo nie pochodzimy od zwierzyny . A czym innym jest slepa nienawisc jak nie inkarnacja instynktu samozachowawczego ,zarezerwowanego dla zwierzat . Swiat potraktowal nas tak a nie inaczej , spoleczenstwo nie widzi w nas ludzi wiec ludzmi nie jestesmy . Jest nas coraz wiecej jestesmy bardzo przebiegli. Wnikamy jak rak w komorki zdrowego spoleczenstwa . Jestesmy potworem stworzonym przez to chore spoleczenstwo . Mamy gleboko gdzies opinie czysciutkich , poustawianych ,wystizowanych gnojow ,ktorzy chuja maja do powiedzenia poza opowiesciami o dupach , imprezach i paleniu pieniedzy . Z glebokimi wyrazami braku szacunku odnosimy sie do spolecznych norm , szacunku dla sutanny i ludzi w uniformach . Jezusa ,jako wizjonera ,obdarliscie z jego wizji by przekluc jego slowa na wlasny skurwialy interes . Stawiac watykanskie scierwo ku jego chwale gdy on mowil ,ze pod kamieniem znajdziecie jego samego . Klamstwo , ktore ogarnelo caly popierdolony glob . Kult watykanskiego dziada ,ktory lapa z okna macha . Milosierdzie ,ktore widzimy codziennie na ulicy , milosierdzie zamkniete w glowach opetanych trucizna , zdychajacych w swoich smierdzacych domach ludzi , milosierdzie , ktore niczym modlitwa wdziera sie do czaszki z kazdym kopnieciem w glowe . Ludzie wyjebani na ulice w imie swietego prawa . Klamcy i oszusci uczynili z nas to czym jestesmy teraz . Gdzies miedzy wami , moze daleko a moze calkiem blisko . Moze juz siedzimy w twojej glowie manipulujemy i obracamy kolory i to co widzisz wcale juz tym nie jest a moze nigdy nie bylo , a moze poprostu jestem popierdolonym cpunem ,ktory miedzy jedna a druga podroza i kolejnym krokiem na dno wypluwa z siebie emocje . Chuj Ci do tego , gowno o mnie przeciez wiesz . To nigdy nie mialo sie tak skonczyc ,ale nie jestesmy z tych ,ktorzy nadstawiaja drugi policzek . ...."Boze ,ktory nas nie prowadzisz , Boze ktory pozwalasz zabijac to co kruche i wywyzszasz tepa nienawisc , Boze ,ktory rozmnazasz okrucienstwo i pozwalasz ludziom pastwic sie nad innymi, Boze ,ktory wywyzszasz najgorszych i dajesz im bicz do reki . Boze niemilosierny , nie miej nad nami litosci...." Gdzies posrod tysiecy zabudowan jestem i z przerazeniem patrze w oczy samego diabla ,ktory hipnotyzuje mnie swoim ogonem . Patrze w jego slepia i coraz bardziej czuje sie opetany i trace kontrole . A moze takich jest coraz wiecej i kazdy ma wlasnego diabla ,z ktorym rozmawia kazdej nocy . Zaczyna spotykac go we snie ,potem coraz czesciaj na jawie i w koncu nie potrafi odroznic tych dwoch stanow. A moze faktycznie powinniscie odliczac dni i inwestowac w schron . Nauczylem sie przybierac maski , z potrzeby obrony i z chorej nienawisci .........