Friday, 14 January 2011

Disdrama - Demo


Tak naprawdę, to głupio mi to wrzucać, wiedząc że nie mogę pisać tego na maksa obiektywnie - komentując własne gówno ciężko nie przesadzać w żadną stronę. Również za cholerę nie potrafię wytłumaczyć co dokładnie usłyszycie na tym krążku (różny stopień upojenia podczas tworzenia piosenek). Technicznie nie jest napewno idealnie, słychać jak co raz ktoś dusi pawia w mordzie, gubiąc się w rytmie - dlatego jest to tylko i wyłącznie demo. Więc recenzujemy jak dla laika, jak najbardziej unikając subiektywizmu - wokal wydziera się jak szczęśliwy alkoholik, którego siłą zabierają na odwyk, bas żywcem jakby został wyjęty ze świetlicy terapeutycznej, co do perkusji i perkusisty - główną inspiracją były setki flaszek które pękły w międzyczasie tworzenia się materiału, gitara natomiast to bezbłędny przykład co delira robi z palcami po tygodniu lania w morde denaturatu. Kapela sama nazywa swoje gówno dismetalem - i myślę że to tag najbliższy prawdzie. Koniec smucenia, zasysaj, badaj, jedź po nas na last fm, facebooku, majspejsie czy na blogu- liczymy na to.

Disdrama - Demo

MySpace: www.myspace.com/dismetalcrew

9 comments:

Anonymous said...

banda alkoholików co nie ma 18 lat... lol.

qQlxqln said...

czytanie ze zrozumieniem się kłania - wolę być niepełnoletnim alkoholikiem niż pelnoletnim niepiśmiennym.

Anonymous said...

A smiesznym pozujacym na megachlora dzieciakiem, z ktorego wszyscy maja beke? :]

qQlxqln said...

no właśnie n., "pozującym" i "z którego wszyscy mają beke" - właśnie o to chodzi, cieszę się że naprawdę ludzie mają ubaw z takiej pozy, bo o to w niej chodzi :)

Anonymous said...

tylko widzisz, ubaw jest z ciebie/was, a nie z twojego "zartu", i nie odnosi sie nawet do muzyki ;)

m. said...

skoro masz taki ubaw to może chociaż zdradzisz kim jesteś Śmieszku?

Anonymous said...

Denaturat pijecie proponuje zacząć pic wódkę lub piwo i nauczyć się grać !!!!

Anonymous said...

Zajebiście gracie! Łezka w oku się kręci, przypominają się stare czasy kiedy Crust Punk rządził:)
In Crust We Trust!
pozdro z Mazur

Anonymous said...

postanawiam podzielić swoją opinię na ;wrażenie po przesłuchaniu demo i wrażenie po debiucie plus moje oberwacje
-demo: prawdę mówiąc moje oczekiwania były o wiele mniejsze i mimo ubytku w postaci wokalistki jest naprawdę dobrze. jakość nagrania sama w sobie zaskakuje na +
-debiut i komentarze przede mną: prawdę mówiąc /już nie zważając na średni wiek członków Disdramy/ muszę przyznać odrobinkę racji Anonimowemu/wej z 18.01. Usiłujecie być superprzezabawni, ale owe żarty wcale nie są śmieszne. nazywanie kogoś pedałem publicznie- przepraszam kapelo, ale to raczej nie ta strona barykady. A nadmiar alkoholu szkodzi zdrowiu.
To tyle, mimo wszystko trzymam kciuki, dopinguję. I poszukajcie dziewczyny na 2 wokal, będzie jeszcze lepiej. pozdro!