
Jesteś z Łodzi i tworzysz przestrzenny i puchaty ambient? Na stówe cierpisz na dwubiegunowe zaburzenie afektywne. Jesteś z Łodzi i grasz alt country w fuzji z goth rockiem? Pewnikiem jesteś spoconym pedofilem po czterdziestce, tarmoszącym kluchę do powtórek Ziarna na TVP POLONIA . Jesteś z Łodzi i grasz rocka tożsamościowego z silnie akcentowanym lokalnym patriotyzmem ? Kurwa. Tego już się nawet nie da leczyć. Zabij się.
W przypadku ludzi z You Are Wrong, sprawa na szczęście ma się inaczej. Jestem pewien że zachowali chociaż resztki poczytalności, bo te pięć krótkich utworów sfrustrowanego, ordynarnego punk rocka (gdzieś na styku power violence i thrashcore gwoli ścisłości) nie mogły powstać z innej przyczyny niż nienawiść do Łodzi. Każdy agresywny riff na tym materiale, brzmi jak atak wymierzony w godność łodzian. Każde epileptyczne uderzenie w werbel to dźwięk strzałów z karabinu, który jakiś śliniący się pierdolec zabrał na Politechnikę Łódzką w przypływie chęci na "school shooting". Wokal to toczenie piany, jakiegoś bumelanta z alzheimerem do którego w kilkusekundowym przebłysku świadomości, dociera gdzie się znalazł i że właśnie stracił ostatnią flaszkę spirytusu. Słowem - wszystko czego w warstwie atmosferycznej (bo kogo kurwa obchodzi jakaś tam technika i brzmienie?!)potrzebuje przyzwoite power violence. Idealna muzyka żeby sięgnąć po kawałek szkła, wyciąć sobie na mordzie "RTS ŻYD" i napierdalać głową w lustro.
W Polsce takich kapel jak na lekarstwo, więc z mojej strony 100% propsów.
You Are Wrong - Demo
You Are Wrong - Bandcamp