Czeskie screamo. Kupiłem zupełnie przypadkowo na koncercie ich płytkę (wiedziałem tylko że grają screamo ;P) i zostałem mile zaskoczony.
Kto lubi taką muzykę, to na pewno mu podpasuje.
La Prospérité - s/t
Myspace: http://www.myspace.com/laprosperite
Nie wiem co powiedzieć - Slavebreed rozpierdolił mnie, czysta grind petarda prosto in your face!

Znasz Ictusa? Ekkaie? Nux Vomice? Czaisz klimat Agrimonii? To wyobraź sobie, że Nagäf to mieszanka wszystkiego, co wymieniłem wcześniej. Chłopaki z tejże kapeli pochodzą z Kolumbii, i osobiście nie zdawałem sobie sprawy, że muzyka z tamtych rejonów tak bardzo pokrywa się z Hiszpańskim stylem. Epicki crust jaki serwują nam panowie z Nagäf wprowadza w melancholijny nastrój, utrzymując go nawet podczas szybszych partii. To co niedługo prawdopodobnie zassiesz to tylko jedna strona splita, a zajmuje aż 70 (!)mb. Średnio 6 minutowe kawałki w wyśmienitym stylu - polecam.
Zajebisty stenchore, bądź jak kto woli crustowy deathmetal z Orkland, USA. Jedna z lepszych obecnie ekip grających crusta w starym stylu - jest w chuj metalicznie, ciężko, ochryple. Klimat jaki tworzy Enslaved of Darkness doskonale pokrywa się z na dobre rozpoczętym już nowym rokiem szkolnym... ;) Kto nie zna, niech zasysa, kto ma, niech odkurzy.
