Pierwsza część splitu to totalny crustowy ogień z dupy prosto z Meksyku. Antimaster pokazuje, że w tańcu się nie pierdoli. Na albumie może aż tak tej miazgi nie słychać, ale kto był na koncercie tej kapeli to na pewno przyzna mi rację, że Antimaster totalnie miażdży. Druga kapela na albumie to Give Up All Hope. Znów crust, znów d-beat tym razem angielski. Kapela napierdala równo, aż miło. Któryś z członków GUAH udzielał się niegdyś w legendarnym Doomie. Myślę, że to wystarczająca rekomendacja kapeli dla kogoś kto słucha crusta tym bardziej, że słychać Doomowe wpływy. Warto to obczaić!
No comments:
Post a Comment